Wsparcie przyjaciół
James zignorował Harrego . Ten się zdenerwował i krzyknął na cały głos " JAMES ! " Wszyscy skierowali wzrok na Harrego .
-Dobra Harry chodź za kulisy .- Powiedział James
Pociągnął Harrego za rękę i poszli za kulisy .
-Co chcesz .- Powiedział James
-Louis nie wystąpi w piosence końcowej .- Powiedział Harry
-Jak to ? Musi One Direction składa się z 5 członków , a nie 4 .- Powiedział James
-Louisa tata nie żyje zginął wypadku samochodowym .- Powiedział Harry
James nie mógł w to uwierzyć .
-Gdzie on jest ? - Spytał się James
Harry wskazał palcem i powiedział :
-Tam siedzi z Niallem .
James szybko do niego pobiegł . Klęknął i przytulił Louisa i powiedział :
- Znałem twojego ojca . Narobił wiele złych rzeczy , ale był dobrym człowiekiem . Bardzo dobrym ...
Gdy James wymawiał te słowa , w jego oczach pojawiły się łzy . Byli tam tylko Niall i Harry i bardzo się zdziwili , bo James zawsze uchodził im za silnego i stanowczego człowieka . James wstał i podszedł do Nialla i Hazzy .
-Zajmijcie się nim .- Powiedział James
-A gdzie ty idziesz ?! - Krzyknął Niall
-Zaraz wrócę .- Powiedział James i odszedł
Wyszedł ma scenę wziął mikrofon i powiedział :
-Niestety musimy przerwać dzisiejszą zabawę ponieważ.....
Wszyscy zwrócili na niego wzrok .... ale on mówił dalej
-Niedawno mój dobry kolega i ojciec jednego z naszych zwycięzców zginął w wypadku samochodowym . Uczcijmy go minutą cichy .- Powiedział James
Chłopaki zerwali się szybko i pobiegli do Louisa . Gdy go znaleźli przytulili go i powiedzieli :
"trzymaj się , będziemy razem z tobą nie zostawimy cię "
Wtedy Louis szepnął Zaynowi do ucha " dzięki , jesteście wspaniali "
James dodał jeszcze :
-Najlepiej będzie , jak zakończymy dzisiejsze występy . Bardzo was przepraszam
Danielle podeszła do chłopaków , kucnęła kolo Louisa popatrzała mu w oczy i powiedziała " będzie dobrze , zawsze możesz na mnie liczyć ." Louis spojrzał na nią i uśmiechnął się . Danielle wstała i powiedziała :
-Dobra chodźcie odwiozę was , bo Louis nie jest w wstanie jechać .
Chłopaki poszli za Danielle do vana Louisa , weszli do środka Louis poszedł usiąść na sam koniec sam , chłopaki uszanowali jego decyzje , zrozumieli , że chce pobyć sam . Danielle podjechała pod dom Zayna .
-Louis może chodź do mnie na noc ? - Spytał się Zayn
-Nie chce zostawić mamy i Sophie samej , ale dzięki Zayn .- Powiedział Louis
-Okej , to na razie widzimy się jutro .- Powiedział Zayn i zamknął drzwi
Danielle ruszyła pod dom Louisa 10 minut później byli na miejscu . Przed domem Louisa był tłum fanek .
-Ja nie wyjdę nie chce , żeby widziały mnie w takim stanie .- Powiedział Louis
-Czekaj mam pomysł .- Powiedział Danielle
Wyszła z vana i krzyknęła :
-Harry pod swoim domem rozdaje autografy , plus jak ładnie poprosicie całusy . !
Fanki popatrzały się na Danielle i szybko pobiegły pod dom Harrego , a Danielle z uśmiechem weszła do vana .
-Dzięki Danielle .- Powiedział Harry
-Nie no przepraszam Harry , nie trza było Danielle .- Powiedział Louis
-Nie no nic się nie stało stary idź tam do mamy , teraz na pewno potrzebuje twojego wsparcia .- Powiedział Harry
-Dzięki wielkie .- Powiedział Louis
Wyszedł z vana i gdy otworzył drzwi , mina mu zbladła . Nie spodziewał się tego co tam zobaczył ....