piątek, 9 sierpnia 2013

Rozdział 22

Wsparcie przyjaciół


James zignorował Harrego . Ten się zdenerwował i krzyknął na cały głos " JAMES ! " Wszyscy skierowali wzrok na Harrego .
-Dobra Harry chodź za kulisy .- Powiedział James
Pociągnął Harrego za rękę i poszli za kulisy .
-Co chcesz .- Powiedział James
-Louis nie wystąpi w piosence końcowej .- Powiedział Harry
-Jak to ? Musi One Direction składa się z 5 członków , a nie 4 .- Powiedział James
-Louisa tata nie żyje zginął wypadku samochodowym .- Powiedział Harry
James nie mógł w to uwierzyć .
-Gdzie on jest ? - Spytał się James
Harry wskazał palcem i powiedział :
-Tam siedzi z Niallem .
James szybko do niego pobiegł . Klęknął i przytulił Louisa i powiedział :
- Znałem twojego ojca . Narobił wiele złych rzeczy , ale był dobrym człowiekiem . Bardzo dobrym ...
Gdy James  wymawiał te słowa , w jego oczach pojawiły się łzy . Byli tam tylko Niall i Harry i bardzo się zdziwili , bo James zawsze uchodził im za silnego i stanowczego człowieka . James wstał i podszedł do Nialla i Hazzy .
-Zajmijcie się nim .- Powiedział James
-A gdzie ty idziesz ?! - Krzyknął Niall
-Zaraz wrócę .- Powiedział James i odszedł
Wyszedł ma scenę wziął mikrofon i powiedział :
-Niestety musimy przerwać dzisiejszą zabawę ponieważ.....
Wszyscy zwrócili na niego wzrok .... ale on mówił dalej
-Niedawno mój dobry kolega i ojciec jednego z naszych zwycięzców zginął w wypadku samochodowym . Uczcijmy go minutą cichy .- Powiedział James
Chłopaki zerwali się szybko i pobiegli do Louisa . Gdy go znaleźli przytulili go i powiedzieli :
"trzymaj się , będziemy razem z tobą nie zostawimy cię "
Wtedy Louis szepnął Zaynowi do ucha " dzięki , jesteście wspaniali " 
James dodał jeszcze : 
-Najlepiej będzie , jak zakończymy dzisiejsze  występy . Bardzo was przepraszam 
Danielle podeszła do chłopaków , kucnęła kolo Louisa popatrzała mu w oczy i powiedziała " będzie dobrze , zawsze możesz na mnie liczyć ." Louis spojrzał na nią i uśmiechnął się . Danielle wstała i powiedziała :
-Dobra chodźcie odwiozę was , bo Louis nie jest w wstanie jechać . 
Chłopaki poszli za Danielle do vana Louisa , weszli do środka Louis poszedł usiąść na sam koniec sam , chłopaki uszanowali jego decyzje , zrozumieli , że chce pobyć sam . Danielle podjechała pod dom Zayna . 
-Louis może chodź do mnie na noc ? - Spytał się Zayn 
-Nie chce zostawić mamy i Sophie samej , ale dzięki Zayn .- Powiedział Louis 
-Okej , to na razie widzimy się jutro .- Powiedział Zayn i zamknął drzwi 
Danielle ruszyła pod dom Louisa 10 minut później byli na miejscu . Przed domem Louisa był tłum fanek . 
-Ja nie wyjdę nie chce , żeby widziały mnie w takim stanie .- Powiedział Louis 
-Czekaj mam pomysł .- Powiedział Danielle 
Wyszła z vana i krzyknęła : 
-Harry pod swoim domem rozdaje autografy , plus jak ładnie poprosicie całusy . ! 
Fanki popatrzały się na Danielle i szybko pobiegły pod dom Harrego , a Danielle z uśmiechem weszła do vana . 
-Dzięki Danielle .- Powiedział Harry 
-Nie no przepraszam Harry , nie trza było Danielle .- Powiedział Louis 
-Nie no nic się nie stało stary idź tam do mamy , teraz na pewno potrzebuje twojego wsparcia .- Powiedział Harry 
-Dzięki wielkie .- Powiedział Louis 
Wyszedł z vana i gdy otworzył drzwi , mina mu zbladła . Nie spodziewał się tego co tam zobaczył .... 

środa, 26 czerwca 2013

Rozdział 21

Tragedia 


Nadszedł czas wyników . Chłopcy byli bardzo zestresowani , czekali dosyć długo na ten moment .
-Mamy już kopertę z wynikami . Uczestnicy są bardzo podekscytowani . - Powiedział prowadzący
Niall ciągle powtarzał sobie słowa " otwieraj już , otwieraj już "
-2 miejsce zajęła Hermiona Horff !! Gratulujemy Hermiono widzimy się w finale .- Powiedział prowadzący
Na twarzy Belli pojawiła się złość jak zarazem ciekawość kto jest na pierwszym miejscu .
-Gratulacje Hermiono , a teraz pierwsze miejsce zdobywa ........... ONE DIRECTION ! - Krzyknął prowadzący .
 Publiczność zaczęła piszczeć , a na twarz Belli zrobiła się czerwona ze złości .
-I co fałszywa Hermiono i kto tu jest lepszy ? - Powiedział Niall
-Wszystko okażę się w finale .- Powiedziała Hermiona
Jurorzy prócz Belli podeszli do chłopaków , że by im pogratulować  . Nagle sekretarz studia zawołał Louisa:
-Louis ! Chodź na chwile telefon do ciebie !
-Nie teraz .- Powiedział Louis
-Ale to jest bardzo ważne ! Chodź tu ! Twoja mama ! .- Krzyknął sekretarz
-MAMA ? Już idę ! .- Krzyknął Louis
Louis podbiegł do sekretarza wziął telefon i powiedział :
(Louis) : No cześć mamo . O co chodzi ?
(Mama) : Mam dla ciebie złą wiadomość ...
(Louis): Co się stało ?
(Mama ) : Twój tata miał wypadek ...... nie żyje ..
Mama Louisa zerwała połączenie . Louisowi poleciały łzy . Usiadł pod ścianą i zaczął płakać . Był pokłócony z ojcem , ale jednak go kochał .
-Ej ja idę zobaczyć co tam tak długo Louis robi .- Powiedział Harry
-No okej .- Powiedział Zayn
Harry poszedł za scenę i zobaczył płaczącego Louisa , podbiegł do niego i powiedział :
-Co się chłopie stało ?
-Tata miał wypadek ! NIE ŻYJE ! - Krzyknął Louis
Zaczął płakać jeszcze bardziej , Harry pomógł mu wstać i przytulił go .
-Ej ja idę powiedzieć Jamesowi co się stało . Przyprowadzić ci kogoś ? - Spytał się Harry
-Tak Nialla .- Powiedział Louis
Harry pobiegł szybko do Nialla .
-Ej Louisa tata miał wypadek i nie żyje . Weź idź do niego , a ja opowiem wszystko Jamesowi . - Powiedział Harry
-O jeny to jest straszne , dobra już idę .- Powiedział Niall
Harry pobiegł do Jamesa
-James możemy porozmawiać ? - Spytał się Harry
-Teraz ? - Marudził James
-Tak teraz to jest bardzo ważne ... .- Krzyknął Harry





poniedziałek, 24 czerwca 2013

Słowa które zmieniły moje życie ♥ (nie rozdział )

To nie rozdział , ale mi się mega spodobało i nie mogę , powstrzymać łez :c Skierowane jest to do Justina Biebera i One Direction . Piękne to jest <3


Przepraszam, że nie mam tyle pieniędzy by być na Twoim koncercie
Przepraszam, że nie mogę być przy Tobie kiedy jesteś smutny
Przepraszam, że nie mogę Cię przytulić kiedy najbardziej tego potrzebujesz
Przepraszam, że przez Ciebie zawalam szkołę
Przepraszam, że myślę tylko o Tobie
Przepraszam, że dla mnie Twoje szczęście jest ważniejsze niż moje
Przepraszam, że nie jestem tak silna jak ty
Przepraszam, że nie śpię tylko po to by zobaczyć czy może coś napisałeś
Przepraszam, że nie mogę sprawić byś się uśmiechnął
Przepraszam, że nie umiem Cię obronić przed hejterami
Przepraszam, że jesteś dla mnie najważniejszy na świecie
Przepraszam, że musisz wytrzymywać tyle krytyki
Przepraszam, że nie mogę powiedzieć ile dla mnie znaczysz
Przepraszam, że płaczę kiedy ty jesteś smutny
Przepraszam, że moja rodzina nie rozumie mojej miłości do Ciebie
Przepraszam, że Cię kocham

Dziękuję, że jesteś ze mną w moich najgorszych chwilach
Dziękuję, że sprawiasz że się uśmiecham nawet kiedy jestem smutna
Dziękuję, że dzięki Tobie mój dzień jest lepszy
Dziękuję, że dajesz mi siłę do życia i do walki
Dziękuję, że dzięki Tobie poznałam tyle wspaniałych osób
Dziękuję, że dzięki Tobie wiem co to znaczy "przyjaźń" i "rodzina"
Dziękuję, że dzięki Tobie będę miała piękne wspomnienia
Dziękuję, że dzięki Tobie jestem sobą
Dziękuję, że dzięki Tobie uwierzyłam w siebie
Dziękuję, że dzięki Tobie zasypiam i budzę się z uśmiechem na ustach
Dziękuję, że dzięki Tobie dalej tu jestem
Dziękuję, że dzięki Tobie jestem lepszą osobą
Dziękuję za to, że mnie kochasz
Dziękuje za to, że po prostu jesteś ....



ps. Rozdział będzie  niedługo :) 

sobota, 8 czerwca 2013

Rozdział 20

Wyniki  

5 minut później Louis podjechał pod chłopaków i pojechali prosto do studia . Przed wejściem czekała na nich grupka fanek , która rysowała kredami po chodniku. Gdy Louis zaparkował dziewczyny się odwróciły i
zaczęły biec w ich stronę . Chłopaki się mocno przestraszyli i pobiegli w stronę wejścia . Zatrzasnęli szybko drzwi i odetchnęli z ulgą .Odwrócili się i zobaczyli uśmiechniętą twarz Jamesa .
-No cześć chłopaki ! - Krzyknął z radością James
-Yyy... Cześć , a co ty taki wesoły ? - Spytał się Zayn
-Nie mogę się już doczekać jak pokonacie Hermione ! - Krzyknął uradowany James
-A po co nas tu ściągnąłeś ? - Spytał Louis
-Żeby wam to powiedzieć - Powiedział James
-Tylko po to ? - Spytał się Niall
-Tak , ale jak już tu jesteście to chodźcie poćwiczymy .- Powiedział James
Chłopaki poszli za Jamesem do jego gabinetu . Usiadł w wygodnym fotelu .
-No śpiewajcie .- Powiedział James
Zaczęli śpiewać , pięknie jak zwykle . James był pod wrażeniem ledwo wykrztusił :
-Byliście niesamowici . Jesteście wolni , bądźcie wy studia tak 16.30
-Okej , to na razie .- Pożegnał się Zayn
Zayn , Harry i Louis wyszli z gabinetu , a Niall i Liam zostali , żeby porozmawiać z Jamesem .
-Co chcecie chłopaki ? - Spytał się James
-Z czego wnioskujesz , że coś chcemy ? - Powiedział Niall
-Jestem wróżbita Maciej , buuu , a teraz mówcie co chcecie .- Powiedział James
-Skąd można wziąć bilety na live z wejściem na scenę ? - Spytał się Liam
-Ja mam ostatnie dwa , a ile potrzebujecie ? - Spytał się James
-Ja potrzebuje jeden , a ty Niall ? - Spytał się Liam
-Ja tez jeden .- Uśmiechnął się Niall
-O to macie , widzimy się wieczorem .- Powiedział James
Chłopaki mu pomachali i wyszli z gabinetu .
-Muszę zadzwonić do Danielle .- Powiedział podekscytowany Liam
Dzwoni....
-Halo Danielle ?
-Gdzie teraz jesteś ?
-Okej , to ja tam zaraz przyjadę
-I co ? - Spytał się Niall
-Jest teraz w clubie .- Odpowiedział Liam
-Po co ? Przecież jest wcześnie .- Spytał się Niall
-Jej tata jest tam właścicielem .- Powiedział Liam Weszli do vana Louisa
-Lou zawieź mnie do Niny , pamiętasz gdzie mieszka ? - Spytał się Niall
-Tak pamiętam .- Odpowiedział Louis
-A mnie zawieź do clubu co ostatnio byliśmy .- Powiedział Liam
-Okej , jeszcze kogoś gdzieś zawieść ? - Spytał się Louis
-Nas od razu do domu .- Uśmiechną się Harry
-No to jedziemy ! Ejjj po co ty w ogóle jedziesz do tego clubu ? - Spytał się Louis
-Hmmm do Danielle .-Powiedział z Uśmiechem Niall
-Hmmm romansik sie szykuje .- Powiedział Zayn
Całą drogę do clubu dyskutowali o znajomości Liama i Danielle , gdy dojechali na miejsce Liam pożegnał się z chłopakami i poszedł do środka . Louis porozwoził reszte chłopaków do domów , a Nialla do Niny .
-Liam ! - Krzyknęła Danielle
Podeszła do niego i go przytuliła .
-Chodź poznasz mojego tatę .- Powiedziała
Poszli do barku , tam stał jej Tato
-Tato poznaj mojego kolegę Liama .- Powiedziała Danielle
-Dzień dobry panu .- Powiedział z uśmiechem Liam
-Kolega ?- Spojrzał srogo na Liama ojciec Danielle 
-Tak kolega .- Uśmiechnął się Liam 
-A to dzień dobry .- Powiedział Tata Danielle 
-To my pójdziemy do pokoju .- Powiedziała Danielle 
Poszli do pokoju , gdzie w tamtą noc się poznali 
-Przyniosłem ci wejściówkę na live .- Powiedział Liam 
-Ooo nie mogę się doczekać , aż Cię usłyszę .- Powiedziała podekscytowana Danielle 
-Na 16.30 mam tam być . To pojedziesz ze mną ? - Spytał się Liam 
-Tak , pojadę .- Uśmiechnęła się Danielle 
Rozmawiało im się bardzo miło . 
-To ja zadzwonię po taxi .- Powiedział Liam 
Liam wyszedł z pokoju i poszedł zadzwonić . 
-Dobra zamówiona za 5 minut bd .- Powiedział 
-Okej to ja idę założyć kurtkę .- Powiedziała 
Danielle poszła się ubrać , a Liam czekał na nią przed wejściem . Po kilku minutach weszli do taxi i pojechali do studia . Rozmawiali przez całą drogę . Gdy dojechali do studia , zobaczyli tłum fanek i 10 ochroniarzy . 
Liam zapłacił taxówkarzowi . Wyszli z auta i weszli do środka . Czekali tam na nich chłopaki i Nina . 
-Poznajcie to jest Danielle .- Powiedział Liam
Chłopaki się pokolei przedstawiali . Znikąd wziął się James 
-Whoo .. ! Skąd ty się tu wziąłeś ? - Spytał sie Niall 
-Już ci mówiłem ... Wróżbita Maciej , no ale dobra . Zaprowadzę was do stylisty .- Powiedział James 
Poszli do stylisty ten ich ubrał . Potem poszli do makijażystki .  powoli zaczynał się live 
-Ja idę na miejsce , powodzenia Liam .- Powiedział Danielle , a potem go przytuliła 
-Danielle , weźmiesz ze sobą Nine ? - Spytał się Niall 
-No jasne , chodź księżniczko .- Powiedziała Danielle 
Wzieła Nine za ręke i poszły na trybuny . Nadeszła kolej chłopaków . Wyszli na scenę . Zaczęli śpiewać , jurorzy byli zachwyceni . Byli ostatni w kolejce , więc zaraz po ich występie , były wyniki ... 



środa, 22 maja 2013

Rozdział 19

Dyskoteka

Pod clubem stała Fiona z koleżankami . Chłopaki byli przerażni , bo tylko jak by ich zobaczyła , dodałaby posta na facebooka . I fanki zaraz by się zbiegły .
-Ale przecież , ona jest za młoda , żeby wejść do clubu .- Powiedział Liam
-Może sobie zaraz pójdzie ? - Powiedział Harry
-To poczekajmy chwile , może sobie pójdzie - Powiedział Niall
Jednak chłopacy się mylili  , Fiona ich zobaczyła i zaczęła biec w ich kierunku .
-Louis ! GAZU ! - Krzykną Niall
Louis od razu ruszył . Jechali tak szybko , że aż się za nimi kurzyło .
-Gdzie mam jechać ?! - Spytał się Louis
-Przed siebie ! - Krzyknął Harry
-Jedź do jakiegoś innego clubu - Powiedział Liam
-To do którego ? - Spytał się Louis
-Może do Dominicany ? - Zaproponował Zayn
-Dobra to jedź .- Powiedział Liam
Jechali bardzo szybko , próbując uciec przed Fioną . Jednak mieli pecha . Na zakręcie stała policja . Jechali 100/h , a prędkość była dozwolona do 70/h . Policja wyciągnęła tak zwanego lizaka i pokazała chłopakom , żeby zjechali ba pobocze . Louis otworzył okno i spytał się policjanta :
-Dzień Dobry o co chodzi ?
Policjant miał skierowany wzrok na kartkę
-Przekroczył pan prędkość .- Powiedział policjant
Podniósł wzrok na Louisa i powiedział :
-Louis Tomilnson ?
-Tak . Zgadza się - Odpowiedział Louis
-Z One Direction ? - Z nie dowierzaniem powiedział policjant
Nagle z tyłu wyskoczył Niall i krzyknął :
-Tak z One Direction !
-O boże .... Uwielbiam was ! - Krzyknął policjant
Chłopaki popatrzyli się na siebie ze zdziwieniem .
-Jeśli dacie mi swoje autografy to nie będzie mandatu .
-Okej .- Krzyknęli z uśmiecham chłopacy
Policjant wyciągnął kartki , a chłopaki je podpisali .
-Dobra jesteście wolni - Powiedział z radością policjant
Louis odjechał i powiedział :
-To było dziwne ...
-Zgadzam się - Odpowiedział Niall
-Dobra jedź już do tego clubu , mam zamiar dzisiaj się zabawić - Powiedział Zayn
Za 15 minut stali już pod clubem . Wyszli z vana . Lecz tutaj nie zostali potraktowani ulgowa, musieli stać w kolejce i zapłacić za bilet . Po 20 minutach stania w końcu weszli do środka . Ludzie ustawili się w kółko .
Chłopacy próbowali się przecisnąć przez tłum ludzi , żeby zobaczyć co lub kto jest w środku . Po 5 minutach przecisnęli się do przodu . W środku kółka tańczyła piękna dziewczyna , miała ciemną karnacje i burze loków na głowie . Chłopaki od razu zwrócili uwagę na nią uwagę . Lecz ona swoją uwagę zwróciła tylko na Liama . Podeszła do niego , zaszeptała mu do ucha i odeszła ,a Liam poszedł za nią . Chłopaki popatrzyli się na siebie i na Liama . On się do nich uśmiechnął i pobiegł . Chłopaki kupili sobie po drinku i zaczęli tańczyć , a Liam poszedł za tajemniczą dziewczyną do pokoju . Usiedli dla kanapie :
-Cześć , jestem Danielle .- Powiedział Danielle
-Hej , Liam .- Powiedział Liam
-Widziałam , tu dużo facetów , ale ty jesteś najprzystojniejszy .- Powiedziała Danielle
-Miło mi , a ty tutaj pracujesz ? - Spytał się Liam
-Nie to club mojego taty .- Odpowiedziała Danielle
-Często tu bywasz ?- Spytał się Liam 
-Dosyć często .- Uśmiechnęła się Danielle
-To chyba ja też zacznę bywać często  .- Powiedział Liam i puścił Danielle oczko 
Liam bawił się całą noc z Danielle i zaprosił ją jutro na live , a reszta chłopaków  szalała między tłumami ludzi . Czuli się tam świetnie , ponieważ nikt nie zwracał uwagi na to , że są sławni . Była około 4 nad ranem . Niall zebrał chłopaków , ledwo wyrwał Liama z rąk Danielle . Zadzwonili po taxi i pojechali do domów . 
Byli tak zmęczeni , że nawet się nie umyli . O 12.30 Liama , Harrego , Zayna i Nialla obudził telefon od Louisa . Kazał im się szybko zbierać , bo James dzwonił , że mają być za pół godziny w studiu na próbie ... 







piątek, 17 maja 2013

Nowy nabytek :)

Hej wszystkim :*  Wiem , żę to nie nie jest rozdział , ale musiałam się pochwalić strasznie jaram się tą książką :) Kupiłam ją w środe , a w czwartek już ją przeczytałam . Uwielbiam ją :) A wy macie już kupioną ? :) Moja koleżanka powiedziała , że już nie idzie ze mną do sklepu . Po tym co wyprawiałam jak ją zobaczyłam xD :)

wtorek, 7 maja 2013

Rozdział 18

Kuzynka Nialla

-To jest moja była dziewczyna .- Powiedział Zayn
-Czemu się rozstaliście ? - Spytał się Liam
-Przeprowadziła się do Francji .- Powiedział ze łzą Zayn
-Tęsknisz za nią ? - Spytał się Niall
-Tak .- Powiedział Zayn
Na jego policzku płynęła łza . Harry podszedł do niego i wytarł mu łzę .
-Nie smutaj , przecież masz mnie .- Powiedział Harry
Zayn zaśmiał się i przytulił Harrego . Nagle Louis gwałtownie zahamował  .
-Louis co ty robisz ! - Krzyknął Liam
-Sorki kotek przebiegł przez ulice .- Powiedział Louis
-Uratowałeś kotka ! Ty mój bohaterze .- Powiedział Harry
-Jestem Superman !- Krzyknął Louis
Gdy Louis podjechał pod dom Nialla . Zobaczyli tłum fanek .
-Powiedzenia Niall .- Zaśmiał się Zayn
Niall wyszedł z vana . Fanki zaraz go oblężyły  .
-Skąd wiecie gdzie mieszkam ?- Spytał się Niall
-Kochanie Google Maps .- Powiedziała któraś z fanek
Uśmiechną się do niej i poszedł w stronę drzwi . Po drodze rozdał parę autografów . Wszedł do domu , a tam na niego czekała mama i jego kuzynka .
-Cześć Nina .- Powiedział Niall
Nina podbiegła do niego i mocno go przytuliła .
-Tęskniłam za tobą .- Powiedziała
Niall kucną i powiedział
-Na długo przyjechaliście ?
-Na stałe ! - Powiedziała Nina
Wtedy przytuliła go jeszcze mocniej . Niall był bardzo związany ze swoją kuzynką . 2  lata temu mama Niny dostała prace w L.A . O tamtego czasu tam mieszkali . Niall bardzo tęsknił za swoją kuzynką.
-Niall co to za ludzie przed domem ?- Spytała go Nina
-Występuje w X Factor , a to są moje fanki .- Odpowiedział jej Niall
- Uuu.. to fajnie się masz , ale i tak ja zawsze będę twoją największą fanką .- Powiedziała Nina
Spojrzała mu w oczy , przytuliła go , a Niallowi po policzku spłynęła łza .
-Nina , ja idę do łazienki , bo wychodzę do dyskoteki zaraz zejdę do ciebie .- Powiedział Niall
Poszedł do swojego pokoju wziął rzeczy i poszedł do łazienki . Ubrał się , poprawił włosy . Pogadał do lustra  i zeszedł na dół .
-Louis dzwonił , że za 5 minut po ciebie przyjedzie .- Powiedziała mama Nialla 
Uśmiechnął się do mamy Niall
-Podwieziecie jeszcze Nine do domu , bo Luna (jej mama ) i Mark (jej tata) pojechali na zakupy . - Powiedziała Mama Nialla
-A gadałaś z Louisem ? - Spytał się Niall
-Tak , już wszystko załatwione .- Odpowiedziała mama Nialla
-O Louis już przyjechał , chodź Nina .- Zawołał Niall
Nina wzięła swój plecak  z Hello Kity , złapała go za rękę i poszli do drzwi wyjściowych . Gdy Niall otworzył drzwi zobaczył tłum fanek , biegnących ku niemu . Próbowali razem z Niną przepchać się przez tłum fanek , ale im się nie udawało . W końcu Niall się wkurzył i krzyknął  :
-Przepuście chociaż moją kuzynkę !
Niall jeszcze powiedział coś do Niny na ucho . Fanki  rozsunęły się . Nina szła prosto do vana Louisa i nagle Niall podbiegł do Niny wziął na ręce i pobiegł do vana . Weszli do środka i Louis natychmiastowo ruszył . W vanie byli już wszyscy chłopacy .
-Nina , to jest Harry , Liam , Zayn , a tam z przodu siedzi Louis .- Przedstawił ich Niall . 
-Hej .- Powiedzieli chórem i pomachali 
-Idź tam usiądź ,a ja idę na chwile do Louisa - Powiedział Niall 
Nina usiadła między Harrym , a Zaynem , a Niall poszedł do Louisa 
- Mama Ci mówiła , gdzie mała mieszka ? - Spytał się Niall 
-Tak wiem .- Odpowiedział Louis 
-A nie ma żadnego problemu , żeby ją zawieść ? - Spytał się ponownie Niall 
-Nie stary . Czego się nie robi dla przyjaciół . - Z uśmiechem powiedział Louis 
-Dzięki .- Powiedział Niall 
Poszedł do chłopaków , usiadł na przeciwko Niny . 
-Pośpiewajmy coś .- Powiedział Liam 
-Tak ! - Krzyknęła Nina 
-To co chcesz pośpiewać ? - Spytał się Zayn 
-Uwielbiam Justina .- Powiedziała Nina 
-O to może Never say Never ? - Spytał się Liam 
Zaczęli śpiewać, chłopacy byli w szoku , że Nina tak fajnie śpiewa . Lecz tą sielankę przerwał Louis 
-Już jesteśmy na miejscu 
-Dobra ja musze iść .- Pożegnała się z nimi Nina 
-Dobra ja ją odprowadzę , poczekajcie , Chodź Nina .- Powiedział Niall 
Wyszli z vana , podeszli do dzrzwi , które otworzyła babcia Niny . 
-Mogę jutro do ciebie przyjechać ? - Spytała się Niana 
-Jutro mam występ na żywo , ale możesz przyjść na Live jak chcesz .- Powiedział Niall 
-No pewnie , że chce .-Powiedziała Nina 
Nina pobiegła do środka .
-Ej Nina czekaj chodź tu , a buziak ? - Powiedział Niall 
Nina podbiegła do niego , dała mu buziaka w policzek i pobiegła do domu . Niall poszedł  z powrotem do vana . 
-Dobra Louis ruszaj ! Czas na impreze .- Powiedział Niall 
Całą drogę śpiewali sobie różne piosenki . Gdy dojechali na miejsce zobaczyli nie niepokojącą osobę przed clubem ...






sobota, 27 kwietnia 2013

Rozdział 17

Hermiona



Zaczęła śpiewać anielskim głosem . Chłopacy byli w nią wpatrzeni jak ciele na malowane wrota . Jedynie Liam został nie wzruszony . 
Mówił do chłopaków , ale oni nie odpowiadali , więc spoliczkował ich po kolei . I w końcu się ogarnęli z tego transu . 
-To jest nasza rywalka . Musimy ja pokonać .- Powiedział stanowczo Liam
-Tak jest .- Powiedział Niall 
-Mamy się jej bać ? -  Spytał się Louis 
-No chyba powinniście .- Powiedziała ze srogim wzrokiem Bella 
-Pfff...takiego głosu ? - Spytał się Harry 
-Tak takiego głosu .- Powiedziała Bella 
-Powtórzę to po raz drugi .Może ma dobry głos , ale ma go jeden ,a my o ile umiem liczyć to pięć .- Powiedział Liam
-Skończ już Bella . Chodźcie za mną .- Powiedział James
Poszedł do swojego gabinetu , a chłopacy prosto za nim . Usiadali na kanapie .
-Nie przejmujcie się nią , ona tak co edycje .- Powiedział James
-Okej , o której jutro mamy być w studiu .- Spytał się Zayn 
-Bądźcie na 18 .- Powiedział James 
-To ja po was przyjadę .- Powiedział Louis
-Ćwiczyliście coś w domu ? - Spytał się James
-No pewnie , że nie .- Powiedział Niall 
-Okej . To pokażcie czy zaśpiewacie to tak samo świetnie jak na początku .- Powiedział James
-Dobra dajemy czadu ! - Krzyknął Liam
James usiadł w fotelu , a chłopacy zaczęli śpiewać . James nie mógł od niech oderwać . Zaśpiewali to równie pięknie , a nawet
lepiej niż na początku .
-W macie muzykę we krwi .- Powiedział ze zdumieniem James 
-Wiem .- Powiedział z uśmiechem Niall 
-To tylko po to nas tu ściągałeś ? - Spytał się Zayn
-Tak , chciałem z wami trochę poćwiczyć , ale widzę , że nie musicie .- Powiedział James 
-Okej , to możemy już iść ? - Spytał się Zayn 
-Tak ,widzimy się jutro .- Odpowiedział James 
-Dobra chodźcie się jeszcze z Bellą pożegnać .- Powiedział z radością Zayn 
Wyszli z pokoju , i poszli na scenę , lecz była tam sama Hermiona i kilku tam oświetleniowców . 
-Gdzie jest Bella ? - Spytał się Harry 
-W swoim biurze . A po co wam ona ? - Spytała się Hermiona 
-Musimy się z nią pożegnać .-Powiedział Louis 
-Nie radze wam , ten telefon ja bardzo rozzłościł .- Powiedziała Hermiona 
-Pfff... Nie podlizuj się , bo i tak Cię pokonamy .- Powiedział Niall
-Ja się nie podlizuje tylko was ostrzegam .- Odpowiedziała Hermiona 
-Dobra chodźcie chłopaki .- Powiedział Zayn 
Poszli po schodach na samą góre , weszli do pokoju , który był cały czarny . Przu lustrze stała  Bella jak tylko ich zobaczyła 
rozłączyła się i spytała się chłopaków :
-Co wy tu robicie ? 
-Przyszliśmy się pożegnać .- Powiedział Harry 
-No to do widzenia  widzimy się jutro , oglądać waszą porażkę .- Powiedziała Bella 
-Hahaha chyba twoja .- Powiedział Zayn 
I wyszedł z biura i szedł przez scenę . Hermiona go zaczepiła  i powiedziała 
-I co ostrzegałam was .
-Chyba się podlizywałaś , a nie ostrzegałaś .- Powiedział Zayn 
-Może jej się humor poprawił .- Powiedziała Hermiona 
-Pff... I tak wiem , że nie jesteś prawdziwą Hermoiną . Prawdziwa Hermiona siedzi teraz w Hogwarcie .- Powiedział Niall 
Szli w kierunku drzwi , gadali coś między sobą . Gdy wyszli na dwór , zobaczyli tłum fanek . Cofnęli  się szybko do środka i zawołali ochronę . 
-Skąd one wiedzą , że my tu jesteśmy ?-Spytał się Louis 
-Nie wiem . To jak już tu są to może rozdamy parę autografów ? - Spytał się Zayn 
-TAK . JA KOCHAM MOICH FANÓW ! - Krzyknął Niall 
Wtedy wszedł ochroniarz Steave i powiedział :
-Już są barierki możecie wyjść . 
-Dobra dzięki . To chodźcie chłopaki .- Powiedział Zayn 
Gdy wyszli fanki zaczęły piszczeć . Podeszli do nich dali im autografy , porobili sobie zdjęcia z nimi . Lecz nie dali rady uszczęśliwić swoje wszystkie fanki , bo musieli już jechać . Weszli do vana i Harry zaczął temat :
-To jakie plany na wieczór ?
-IMPREZA ! -Krzyknął Niall 
-To u kogo ? - Spytał się Zayn 
-Może w clubie ? - Spytał się Liam 
-Okej . To poodwożę was do domów . Ogarnijcie się i po was przyjeżdżam .-  powiedział Louis 
-A do jakiego clubu idziemy ? - Spytał się Harry 
-Nie wiem może do Karmy ? - Zaproponował Niall 
-Okej to o 20:00 was zbieram .- Powiedział Louis 
Zayn wyciągnął telefon , a Liam się zapytał :
-Kogo ty masz tam na tapecie ? 
-To jest .....

czwartek, 18 kwietnia 2013

Rozdział 16

Ciekawa propozycja



-Cześć tato .- Powiedział Louis z zaniepokojoną miną .
-Co to za chłopacy ? .- Spytał się tata Louisa 
-Występuje , z nimi w X Factory . Nie pamiętasz mówiłem Ci  .- Powiedział Louis
-A no pamiętam mówiłeś , ale co z nauką ? - Spytał się tata Louisa
-Rozmawiałem z nauczycielami , jestem zwolniony z zadań domowych , kartkówek i sprawdzianów .- Powiedział Louis 
-Zobaczysz , że ci się to odbije na ocenach .- Powiedział tata Louisa ze srogim wzrokiem 
-Tak tato na pewno , jak co chwile . Idź już sobie .- Powiedział Louis 
Garry tata Louisa zamknął drzwi i zeszedł na dół do mamy Louisa 
-Dobra ! Tańczymy dalej ! .- Krzyknął Niall
Puścili jeszcze głośniej muzykę i zaczęli tańczyć wygłupiać się . Louis tańczył ze swoim Kevinem . Nagle do pokoju weszła , 
siostra Louisa Sophie.
-Byłeś u mnie w pokoju ? - Zapytała 
-No byłem potrzebna była mi kartka .- Odpowiedział Louis
-Nie ma sprawy , a teraz mama woła na obiad .- Uśmiechnęła się Sophie i odpowiedziała .
-Powiedz jej , że zaraz zejdziemy .- Powiedział Louis 
Louis zawołał chłopaków i poszli do jadalni . Usiadali na krzesłach . Mama Louisa zaczęła podawać Nugetsy z frytkami . Nagle
Niall zaczął sobie śpiewać coś w rodzaju "Mniam pyszny obiadek " . Potem  przez cały obiad była cisza . Jako pierwszy Louis 
przerwał ta ciszę  . 
-Dobra chodźcie już do vana , bo trzeba już jechać na próbę.
-Ale ja jeszcze jem .- Powiedział z pełnymi ustami Niall
-Zjesz po drodze . Mamo zapakuj mu to do jakiegoś pudełka .- Powiedział Louis 
-Dobrze synku .- Powiedziała mama Louisa 
-Ja jeszcze skocze na górę po telefon .- Powiedział Zayn 
-To weź tez mój ! - Krzyknął Liam 
Zayn pobiegł bo długich schodach . Wziął swój telefon i Liama . Poszedł jeszcze przejrzeć się w lustrze . 
-Schodzisz ?! .- Krzyknął Louis 
-No już schodzę .- Powiedział Zayn 
-My będziemy czekać w vanie .- Powiedział Louis 
Mama Louisa zapakowała Niallowi jedzenie . I poszli do vana . Po 10 minutach czekania , przyszedł Zayn .
-Co tam tak długo robiłeś ? .- Spytał się Harry 
-Poprawiałem fryzurę .- Odpowiedział Zayn
-Wiesz , że w aucie jest lusterko . Dobra jedziemy , bo się spóźnimy . .- Powiedział Louis 
W końcu wyruszyli . 
-Niall jak tam smakuje obiadek ? - Spytał się Harry
-Pycha ! - Krzyknął Niall 
-Skończyłeś już ? .- Spytał się Harry 
-Tak . Louis podasz mi numer do twojej mamy ? .- Spytał się Niall 
-A po co Ci ? .- Spytał się Louis
-No bo muszę jej coś powiedzieć .- Powiedział Niall 
-Masz . Szukaj pod "M" .- Powiedział Louis 
Niall wybrał numer do mamy Louisa . 
-Dzień dobry . Tu Niall dzwonie , żeby powiedzieć pani , że bardzo dobry obiadek .- Powiedział Niall 
-Niall ! Kasa mi leci ! .- Krzyczał Louis
-Proszę pani ja muszę kończyć . Do widzenia .- Powiedział Niall 
Niall rozłączył się i odał telefon Louisowi . Po 5 minutach dojechali na miejsce . Czekał tam na nich tłum fanek i ochrona . 
Gdy tylko wyszli fanki zaczęły piszczeć , a ochrona próbowała je przytrzymać . Pobiegli szybko do środka , tam czekał na 
nich James . 
- Hej .- Powiedzieli wszyscy chłopacy 
-Hej . Mam do was ważne pytanie . Usiądźcie .- Odpowiedział James 
Porozsiadali się na kanapie .
-Co to za sprawa ? .- Spytał się Liam 
-Wpadłem na pomysł , żeby Justin zaśpiewał z wami jutro na żywo . Co wy na to ? - Spytał się James 
-Czekaj musimy się naradzić .- Powiedział Harry 
-Okej .- Odpowiedział James
Chłopacy zaczęli coś między sobą szeptać . Po 5 Minutach Liam wyszedł przedł chłopaków i powiedział :
-Nie chcemy , żeby  Justin z nami zaśpiewał 
Jamesowi otworzyły się usta i powiększyły się oczy . Powiedział :
-Co jak to nie chcecie ? 
-Zdecydowaliśmy , że my chcemy zdobyć uznanie widzów , a nie Justin .- Powiedział Liam 
-Okej jak chcecie , a teraz chodźcie na dół na próbę .- Powiedział James 
Zeszli po schodach na scene , stała tam Bella ze swoją uczestniczką Hermioną . Patrzyła na nich srogim wzrokiem i powiedziała :
-I co boicie się ? 
-Nie czego mamy się bać ? - Spytał się Harry 
-Phi... to wy chyba nie słyszeliście Hermiony głosu .- Powiedziała lekkoważąco Bella 
-No nie słyszeliśmy , może jej głos jest piękny , ale ma go jeden , a my mamy pięc .- Powiedział Niall
-hahahah . śmieszne chcecie ją usłyszeć ? .- Spytała się Bella z uśmiechem na twarzy 
-Jasne ! .- Krzyknęli chłopacy 
-No zaśpiewaj Hermiona .- Powiedziała Bella 
Wzięła mikrofon i zaczęła śpiewać ....

środa, 17 kwietnia 2013

Informacja !

Hej wszystkim już nie długo pojawi się nowy rozdział , a teraz mam do was prośbe . Komentujcie ,  można z anonima . Czy wam się podoba czy nie ;* Dla mnie to duzo znaczy ;)

czwartek, 11 kwietnia 2013

Rozdział 15

Odpowiedź na list  



Louis poszedł do łazienki , wziął  prysznic poprawił swoje włosy i poszedł do swojego pokoju . Poskładał ciuchy , 
włożył je do szafy i zaczął odkurzać . Jak zwykle , zapomniał wrzucić do prania jakąś skarpetke , i wciągną 
ją do odkurzacza . Gdy skończył , usłyszał pukanie do drzwi i krzyknął:
-Już idę ! 
Zbiegł po schodach i poszedł odtworzyć . Gdy tylko otworzył Niall skoczył mu na szyje i powiedział :
-Co na obiad ?
-Nie wiem mama pojechała zawieść Sophie do koleżanki .- Powiedział Louis
-Hmmmm ... - Zasmucił się Niall
-Jak chcesz mogę do niej zadzwonić .- Z uśmiechem odpowiedział Louis
-Tak ! Tak ! .- Krzyczał Niall 
-Dobra spokojnie już dzwonie .- Próbował go uspokoić Louis 
-To chodź na górę . Bo mam tam telefon .- Zawołał Louis
Louis poszedł na górę , a Niall za nim . Weszli do pokoju Louisa . Niall odrazu skoczył na łóżko , a Louis wziął 
telefon i wybrał numer 
-No cześć mamo ! Co dzisiaj na obiad ? Bo przyszedł już Niall i się pyta ? .- Zaśmiał się Louis
Louis zakrył słuchawkę ręką i spytał się Nialla :
-Co chcesz na obiad ? .- Spytał się Louis
-Nie wiem . O ! Nugetsy z frytkami .- Krzyknął Niall
Louis ściągnął rękę z słuchawki i powiedział :
-Nugetsy z frytkami .
Louis wyłączył się . I już miał powiedzieć coś Niallowi , ale przerwał mu dzwonek do drzwi . Niall zerwał sie na 
równe nogi i pobiegł do drzwi , a Louis za nim .Gdy Niall otworzył drzwi , a przed nimi sli chłopaki  z paczką 
chipsów i colą . 
-Wow ! Harry , niemożliwe wstałeś .- Ze zdziwieniem powiedział Louis
-A no widzisz .- Odpowiedział Harry 
-Dobra chodźcie na górę , pomyślimy nad tym listem .- Zawołał Louis
Poszli więc za Louisem , bo długich schodach , minęli pokój Sophie i weszli do jego pokoju . Niall i Harry , odrazu skoczyli na łóżko . Zayn i Liam osiadli na wypoczynku , a Louis na krześle przy biurku . 
-To jak  zaśpiewamy na tym koncercie ? .- Spytał się Liam
-Ja myślę , że tak pomożemy przynajmniej tym dzieciakom .- Powiedział Niall
-No dobra , czekajcie idę po kartę i jakiś długopis .- Powiedział Louis 
Louis zaczął szukać , jakieś kartki i długopisu . Jednak znalazł tylko jakiś ołówek .
-Czekajcie pójdę do Sophie ona na pewno coś ma . - Powiedział Louis
Gdy otworzył drzwi do pokoju Sophie , zobaczył , że cały pokój jest w różu . Louis rzadko tam wchodził , bo Sophie 
mu nie pozwalała . Zaczął szukać w biurku i znalazł jakaś pojedynczą kartkę . Poszedł zpowrotem do chłopaków .
Gdy otworzył drzwi pokoju , zobaczył chłopaków stojących przy jego szafie . 
-Co tam macie ?- Spytał się Louis 
-Tam tam tam dam ! O to sztuczny gołąb ,- Krzykneli wszyscy
-Skąd macie mojego Kevina ? - Spytał się Louis 
-Z szafy . A po co ci wypchany gołąb ?- Spytał się Harry 
-To jest mój przyjaciel Kevin , a teraz chodźcie odpisać na ten list .- Powiedział Louis
Louis poszedł usiąść do biurka , a chłopacy usiedli na łóżko 
-To kto ma zdolności poetyckie ? - Spytał się Louis 
-Ja ! - Krzyknął Niall
-Dobra dyktuj .- Powiedział Niall 
                         Droga Caroline 
                       Będzie to dla nas zaszczytem 
                       wystąpić na tym koncercie.
                       Napisz nam gdzie i kiedy mamy 
                       się stawić . 
                                      One Direction 

-Jestem chłopaki ! - Krzyknęła mama Louisa 
-Dobra mamo ! - Krzyknął Louis 
-Dzień dobry ! Kiedy będzie obiadek ?! - Krzyknął Niall
-Za niecałą godzinkę ! - Krzyknęła mama Louis
-Dobra jak będziemy wracać , to wrzucimy to do skrzynki .- Powiedział  
-Puść jakąś muzykę .- Powiedział Liam 
-A co puścić ? - Spytał się Louis
-Puść ta piosenkę z Project X .- Powiedział Liam 
-Dobra już puszczam .- Powiedział Louis
Louis puścił piosenkę i wszyscy zaczęli tańczyć wygłupiać się . I nagle do pokoju wszedł tata Louisa , ze wściekła miną ....

poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Rozdział 14

List

-Uciszcie się James dzwoni ! - Krzykął Zayn 
Wszyscy zamilkli i zwrócili wzrok na Zayna 
-Halo ? - Spytał się Zayn
-Hej ! Tu James . Właśnie dostałem wasze demo !- Powiedział James 
-I jak podoba się ? - Spytał się Zayn 
-Nie .- Stwierdził James 
-Jak to ? Zszokowany Zayn spytał się 
-Żartowałem! Jest świetne !-Krzykną do słuchawki James 
-Dzięki .- Odpowiedział Zayn 
-Jutro o 16: 00 bądźcie w studiu .- Powiedział James
-Znowu ? - Spytał się Zayn 
-Tak ! .- Zezłościł się James 
-Dobra spokojnie będziemy .- Próbując go uspokoić powiedział Zayn 
James , rozłączył się , a Zayn spojrzał na chłopaków i powiedział :
-Jutro o 16 :00 Mamy być w studiu .
-Znowuu... ? - Spytali się wszyscy 
-Niall list do was , chodź tu na dół !- Krzykneła mama Nialla
Niall zeszedł na dół , bo długich kręconych schodach . Wziął list od mamy i szybko pobiegł po schodach , do chłopaków.
-Dobra czytaj ! - Krzyknął Harry
Niall odpakował list i zaczął czytać :
                      Drogie One Direction 
       Mam do was ogromną , prośbę 
       Organizuję koncert charytatywny
       Wszystkie pieniądze przekażemy 
       na szpital dla dzieci , w 
       New Yorku . Mam nadzieje , że 
       się zgodzicie . 
                                                 Caroline 
                                                 Madison 
-Co wy na to ? - Spytał się Niall
-Świetny pomysł .- Powiedział Liam
-Dobra jutro o 12:00 przyjedźcie tym razem do mnie to odpiszemy Coraline . - Powiedział Louis 
-No to jutro u ciebie o 12 :00 ? .- Spytał się Harry
-Tak .- Powiedział Louis
-Jak wstanę to będę .- Odpowiedział Harry 
-Hahhaha śmieszne , masz być i koniec ! .- Zezłościł się Louis
-No dobra .- Powiedział Harry
-Jutro obiad u mnie , a teraz chodźcie ! .- Powiedział Louis
-To ja na 100 % będę ! .- Krzykną podniecony Niall 
W drodze na dół Zayn zaczął się wygłupiać , poślizgną się i zaczął się turlać . Pociągną wszystkich chłopaków , łącznie z Niallem 
, bo poszedł ich odprowadzić . Na dole czekała na nich mama , żeby pożegnać się z chłopkami . Turlając się wylądowali u jej stóp , 
nie zauważając tego zaczęli się śmiać . Wstali i zobaczyli mamę Nialla . Miny im spoważniały .
-Dobra to my idziemy , Do widzenia .- Powiedział Louis
-Do widzenia .- Powiedziała reszta chłopaków . 
Pożegnali się z Niall'em i wyszli z domu i poszli ku Vanie Louisa . 
-Fajni są ci chłopacy .- Z uśmiechem powiedziała mama Nialla
-Wiem mamo , nie musisz mi tego mówić ! .- Powiedział Niall  i pobiegł do swojego pokoju 
Louis wszystkich poodwoził do domów , i pojechał do swojego . Wszyscy , byli tak zmęczeni , że jak tylko weszli do domu , 
poszli spać ...
Nastał poranek , była godzina 9:00 , a słońce mocno świeciło , ptaki ćwierkały , a z dołu domu , rozległ się krzyk:
-Louis ! Schodź na śniadanie ! .- Wołała mama Loisa 
-Już idę mamo !- Odpowiedział Louis 
Zeszedł po schodach , skręcił w lewo i poszedł prosto do kuchni . Tam czekała na niego mama z siostrą .
-Gdzie tata ? .- Spytał się Lou 
-Musiał pojechać do pracy .- Odpowiedziała mama Lou . 
-Znowu ? On cały czas siedzi w tej pracy .- Ze smutkiem , powiedział Louis
-No taka , praca ... Co chcesz na śniadanie ? .- Spytała się mama Louisa 
-Hmmm... Omlet na słodko .- Powiedział Louis
-To ja tez chce ! .- Krzyknęła Sophie 
-Dobra ile chcesz Louis?- Spytała się mama 
-Dwa .- Odpowiedział 
-A ty Sophie ? .- Spytała się ponownie mama Louisa
-Jeden .- Powiedziała Sophie 
Mama usmażyła im omlety . Jak zjedli była gdzieś godzina 10:00 . 
-Louis , idź się ubierz i posprzątaj pokój przed przyjściem chłopaków .- Powiedziała mama 
-Dobrze mamusiu .- Opowiedział Louis
-Ja idę zawieść Sophie do koleżanki .- Powiedziała mama Louisa
Louis dał buziaka siostrzyce na pożegnanie i pobiegł do łazienki ...






środa, 3 kwietnia 2013

Rozdział 13

Fanki i Tour bus

Wyszli ze studia , było tam mnóstwo fanek. Fiona dodała już posta na facebooka . Bob krzyknął , próbując zatrzymać fanki .
-Uciekajcie do Tour Busa !
Zrobili tak jak kazał im Bob. Stanęli przy schodach i obejrzeli się za siebie i zobaczyli tylko głowę Boba , resztę ciała znikło w tłumię fanek . 
- Nie martwcie się o mnie , uciekajcie !-Krzykną Bob 
Weszli do środka i poszli do sypialni Justina . Zobaczyli z okna jak ochrona ratuje Boba z rąk fanek . 
-Dobra chodźcie do salonu .Bob nas dogoni , to nie pierwszy taki przypadek .- Powiedział Justin 
-Mogę skorzystać z toalety ? .- Spytał się Harry 
-Prosto i na lewo .- Powiedział Justin 
Louis i Niall szeptali między sobą i co chwile zerkali na Justina .
-Spokojnie nie krępujcie się . Co chcecie ? .- Spytał się Justin 
-No dobra . Głodny jestem , nie mu tu gdzieś nie daleko mc'donalda ? .- Spytał się Niall
Justin uśmiechną się o klasną w dłonie . Znikąd wyszedł kucharz i spytał się donośnym głosem :
-Co pany podać ?
Wszyscy zrobili wielkie oczy , jedynie Justin siedział jak by nigdy nic i się uśmiechał .
-Nie krepuj się Niall ,mów co chcesz .- Powiedział Justin
-To poproszę Nachos .- Powiedział Niall
-Już się robi .- Powiedział kucharz 
15 minut później nachos'y były już gotowe .
-Pycha ! Spróbujcie ! .- Z pełnymi ustami powiedział Niall 
Poczęstował ich i wszyscy chórem powiedzieli :
-WOW! To jest pyszne !
-Chcecie też ? .- Spytał kucharz 
-Jasne ! .- Krzyknęli
Za 15 minut nachos'y były już gotowe i podane na talerzach .Jednak dojeżdżali już na miejsce . Poprosili więc kucharza , żeby dał im to na wynos . Gdy dojechali na miejsce , pożegnali się z Justinem i wyszli zadowoleni z Tour busa i poszli do domu . 
-Dobra ferajna , chodźcie do pokoju .- Powiedział Niall 
Zayn , Harry i Louis usiadli na łóżku Niall'a .Liam siedział na podłodze i bawił się z kotem , Niall siedział na krześle . 
-Trzeba to jakoś uczcić .- Powiedział Harry 
-Kiedy mamy w ogóle ten występ ? .- Spytał się Louis
Nagle zapadła cisza , kilka sekund potem zaczęła lecieć piosenka Gangam Style . Liam , Harry , Louis i Niall zerwali się na równe nogi i zaczęli tańczyć . Zayn spojrzał na telefon , a na wyświetlaczu pisało James .....

wtorek, 2 kwietnia 2013

Rozdział 12

Ciekawa propozycja 

Gdy weszli , nie musieli się nawet dzielić na role ... Zaśpiewali to tak jak by znali tą piosenkę kilka lat i na wylot.
-Wow ! Świetnie ! Napewno wygracie .- Powiedział Justin 
-Dzięki !.- Powiedzieli chórem .
Poszli do Ronnie'go 
-I jak nam poszło ?-Spytał się Zayn 
-Poszło wam świetnie ! Niech tylko Mike to usłyszy .- Powiedział z entuzjazmem Ronnie
I nagle do studia wleciała z krzykiem córka Mike .
-ONE DIRECTION , ONE DIRECTION !.- Krzyczała Fiona
Chłopcy popatrzyli sie na siebie , a potem na Justina .
-Spokojnie ja tak mam na codzień .- Uśmiechnął się i powiedział Justin 
Fiona podbiegła do nich staneła przed nimi , popatrzyła na nich . Chłopcy zauważyli , że ma łzy w oczach . Była ubrana w 
zwykły czarny t-shirt z napisem 1D . ( Był on chyba napisany farbami) . 
-Hej .- Pomachał jej Harry 
Ta zaczeła piszczeć .
-Uspokuj się ! - Krzykną Mike 
-Mogę się przytulić ? .- Spytała się Fiona 
-Jasne ! .- Powiedział Harry 
Przytuliła się do każdego . Łzy leciały jej z oczu . 
-Dlaczego płaczesz ? .- Spytał się Zayn 
-Bo nie moge uwierzyc , że was widze .- Odpowiedziała Fiona 
Justin usiadł na krześle , i patrzał na nich z niedowieżaniem , nie mógł uwierzyć , że w takim krótkim czasie zdobyli 
taką sławe . Dali dziewczynce , autografy i porobili sobie z nią zdjęcia . 
-Hhahaha ... Musze iść szybko wstawić te zdjęcia na Facebooka .- Powiedziała Fiona .
-Dobra Mike posłuchaj tego .- Powiedział Ronnie
Mike wsuchiwał się i coraz bardziej uśmiechał .
-To wy razem śpiewaliście ? .- Spytał Mike
-Tak .- Powiedział Justin 
-Chcecie kiedyś nagrać duet ? .- Spytał Mike
-Jasne.- Krzykneli chłopaki z Justinem 
-To zapraszam po programie .- Powiedział Mike i odszedł ....









poniedziałek, 1 kwietnia 2013

Rozdział 11

Nagranie



Gdy weszli do Tour busa Justina , byli pod wrażeniem . Było tam Jacuzzi , wielkie łóżko i wiele innych luksusów .
-WOW ! - Powiedzieli 
-No co jak w zwykłym Tour busie.- Uśmiechnął się i powiedział Justin 
-Chodźcie do salonu .- Powiedział Bob 
-To wy tu macie salon ? - Spytał się Zayn . 
-Tak chodźcie ! - Zawołał ich Justin 
Poszli więc za Justinem do salony . Zobaczyli tam cały komplet wypoczynkowy  i Plazme . 
-Siadajcie .- Powiedział Justin 
Z uśmiechem na twarzy , porozsiadali się .
-No więc chcecie , żebym wam nagrał głos ? .- Spytał się Justin 
-No tak . - Powiedział Hazza
-A co ja bym miał powiedzieć ? - Powiedział Justin .
Bob stał cały czas koło Justina z kamienną twarzą , nie spuszczając z niego wzroku.
-No myśleliśmy nad "Never say Never" Spełniajmy nasze marzenia !- Powiedział Niall
-A może "Never say Never , nigdy nie znaczy nigdy ! ".- Zaproponował Justin
-No to jest lepsze .-Powiedział Zayn .
-Fajne masz Nike Zayn .- Powiedział Justin
-Dzięki .- Odpowiedział Zayn
-O już chyba jesteśmy ? .- Krzyknął Justin
Bob przytaknął mu . Poszli więc do studia , nie byli już tak zaskoczeni , ponieważ już tutaj byli , jak czekali na decyzje jurorów
Tam czekał na nich Mike producent i jego asystent Ronnie .
-No siemka , jak tam ? .- Spytał się Justin 
-A no spoko , co cię do nas sprowadza ? -Spytał się Mike .
-Przyjechałem , chłopaką nagrać głos , na wystep .- Uśmiechnął się i powiedział Justin
-Hmmm..... Czyli to ten słynny zespół One Direction ? .- Z powagą na twarzy powiedział Mike 
-Może nie słynny , ale One Direction .- Z uśmiechem powiedział Liam 
-Moja córka was uwielbia! Może was poznać ? .- Spytał z nadzieją Mike 
-Jasne ! .- Krzyknął Louis
-To ja zadzwonie , a wy wejdźcie do środka . Ronnie ustawisz wszystko ? .- Spytał się Mike 
-Jasne !.- Odpowiedział
Justin weszedł do środka i nagrał głos .
-Może zaśpiewacie ze mną "Never say Never " ?.- Spytał się Justin
-Jasne ! .- Krzyknęli chórem 
-To wchodźcie ! ... .- Zawołał ich Justin 

sobota, 30 marca 2013

Rozdział 10

Decyzja Justina 


Liam , Louis , Zayn i Harry uwielbiają horrory lecz Niall nienawidzi przez cały film jadł kanapkę chowając się za Harrym . Gdy film się skończył chłopcy byli zawiedzieni że już trzeba iść spać , a Niall wręcz przeciwnie w końcu szczęśliwy , że już nie będą oglądać tego dziadostwa. Dzisiaj wszyscy spali u Zayna więc Louis nie musiał , odwozić ich do domu . Była gdzieś godzina 22:00 nagle zadzwonił telefon Zayn odebrał 
-Halo ?
-No Hej tu James obudziłem was ? -spytał się James 
-Nie właśnie się kładliśmy .- Powiedział Zayn
-To dobrze . Wyłączyłeś się i nie miałem jak Ci powiedzieć , że jutro o 16 macie być w studiu bo macie spotkanie z Justine.- Powiedział James
-Jeeej ! Przynajmniej się wyśpimy . - Powiedział Zayn 
-To do zobaczenia .- Powiedział James i się wyłączył.
-Jutro o 16 mamy spotkanie z Justinem w studiu .- Powiedział Zayn do chłopaków .
Oczy im się powiększyły , na twarzy pojawiły się uśmiechy i chórem powiedzieli :
-On chce się z nami spotkać ? 
-No tak ! -Krzykną Zayn
-Teraz chodźcie spać , bo rano jedziemy na zakupy , a potem na spotkanie z Justinem ! - Powiedział Liam 
Długo nie mogli zasnąć ,wiercili się z strony na stronę . Gdy nastał poranek wszyscy zeszli na śniadanie tam czekała na nich mama Zayna i brat . Uśmiechnięci usiedli do stołu i zaczęli opowiadać mamie Zayna o wczorajszym telefonie . Cieszyła się razem z nimi . Gdy zjedli śniadanie poszli się ubrać , Zayn w końcu zdąrzył pożądnie ułożyć swoje włosy . Pożegnali się z mamą i bratem Zayna i weszli do vana . 
-To gdzie jedziemy ? -Spytał się Louis 
-Nie wiem to może do "Fashion house"? - Zaproponował Niall
-No dobra . To jedźmy ! - Krzyknął Harry 
Po godzinie dotarli do galerii . Ktoś krzykną "One Direction "  . Nagle wszystkie twarze zaczeły się na nich patrzyć . I po chwili
zostali otoczeni przez fanki . 
-Ej dziewczyny ! My tu przyjechaliśmy na zakupy . Jak kupimy to co mamy kupić to przyjdziemy tu d was ! - Krzyknął Zayn
Fanki zaczeły piszczeć i puścili chłopaków na zakupy . Poszli pierw do sklepu Nike . Zayn kupił sobie nową parę niebieskich Nike.Potem poszli do House , Croppa i wiele innych sklepów . Obładowani torbami poszli do fanek . Dali im autografy , porobili sobie zdjęcia z nimi . Spojrzeli na zegarek była już 13:00 . Fanki odprowadziły ich aż do samochodu . Jadąc do domu , nie mogli uwierzyć , że mają fanki . Pojechali do domu Zayna . Ubrali się w nowe ciuchy i poprawili fryzury . Wyglądali bosko . W sumie musieli , bo w końcu jechali na spotkanie z Justinem Bieberem . Na zegarku wybiła 15:00 .
-No trzeba się zbierać . Chodźcie do samochodu.- Powiedział Louis 
Poszli więc do samochodu i pojechali do studia . Przed budynkiem stały fanki z plakatami Justina , ale tylko jak zobaczyły chłopaków  One Direction ,  odwróciły plakaty i były tam napisy "I LOVE 1D" . Chłopcy uśmiechnęli się do nich i pomachali , a te zaczęły piszczeć i przedzierać się przez ochronę . Jednak oni nie zwaracając uwagi weszli do studia , tam czekał na nich Justin i jego menager Bob . 
-Hej ! - Zawołał Justin 
-Siemka ! - Odpowiedzieli chłopaki 
-Czyli będziecie śpiewali moją piosenke ? - Spytał się Justin 
-Zgadza się .- Powiedział Liam 
-Zaśpiewacie mi ją ? - Spytał się Justin . 
-Jasne ! - Liam , Louis , Harry  , Zayn i Niall krzykneli 
Zaśpiewali mu jeszcze lepiej niż na próbach  .
-Jesteście świetni !.- Powiedział Justin z uśmiechem na twarzy i dodał :
-Jasne , że wam nagram ten głos . Chodźcie do mojego tour busa i pojedziemy do studia nagraniowego . 
Bob przytaknął Justinowi . 

piątek, 29 marca 2013

Rozdział 8

Ważny telefon 
Rozeszli się w przeciwne strony, James poszedł do swojego biura , a chłopcy do łazienki poprawić swoje włosy przed
spotkaniem z fankami . Po 15 minutach wyszli z łazienki poszli do fanek , one wiernie tam na nich czekały .
Gdy tylko wyszli , fanki zaczęły piszczeć i podleciały do nich. Ci uśmiechnęli się do nich zaczęli pokolei rozdawać
autografy robić sobie z nimi zdjęcia . Po pół godzinie szczęśliwe fanki poszły do domu , a zmęczeni chłopacy poszli do vana .
W drodze do domu o mało co nie zasnęli w samochodzie , ale zbudził ich telefon od Jamesa . Zayn szybko odebrał :
-Halo ? -Spytał się Zayn
-Cześć ! Tu James właśnie dzwoniłem do Justina .- Powiedział 
-I co ?-Powiedział Zayn
-Powiedział że musi to obgadać z menagerem .- Odpowiedział James 
-Dzisiaj jeszcze powinienem do mnie zadzwonić .- Pośpiesznie dodał
-To extra !.- Powiedział Zayn 
-Czekajcie na mój telefon .- Powiedział James i się rozłączył 
Po tym telefonie już , a nie jednemu nie chciało się spać . Pojechali więc do domu Zayna weszli do środka , usiadli na sofie
, połozyli swoje komórki i telefon domowy Zayna . Siedzieli i patrzyli sie bez słowa na te telefony . Nagle Louis przerwał ciszę :
-On napewno mówił , że dzisiaj zadzwoni ?
-No tak ! - Powiedział Zayn
Nagle coś zaczeło grać piosenka Gustavo Lima 
-Kto ma tą piosnke na dzwonek ? -Spytała się Liam 
-Ja! - Krzyknął Harry 
Wziął i odebrał telefon :
-Halo ? - Zapytał 
-Tu James . Mam dla was złą wiadomość.- Powiedział James 
-YY... Nie zgodził się co ? .- Smutnym tonem spytał się Harry 
-Wręcz przeciwnie zgodził się ! -Krzyknął do słuchawki James 
Harry wyłączył połączenie  i zaczał krzyczeć cieszyc sie , a reszta chłopaków zaczeła cieszyć się razem z nim . Skakali , cieszyli sie , ale po kilku minutach  uspokolili się i poszli oglądać "paranormal activity 3 " ...

czwartek, 28 marca 2013

Rozdział 7

Druga próba 


Jak co dzień budziki zadzwoniły o 6:30 wszyscy się zerwali na równe nogi , poszli zjeść śniedanie , wystroić się licząc , 
że znowu spotkają jakieś fanki . Lou zadzwonił dzisiaj 5 minut wcześniej, że już wyjeżdża z domu . Na twarzy Zayna 
pojawiła sie panika , że nie zdąży ułożyć swoich włosów idealnie . Louis zebrał już wszytkich chłopaków i podjechał 
pod dom Zayna . Nagle krzyczy z łazienki :
-Jeszcze chwila , jeszcze 5 minut . 
-Nie masz minute i już cie tu widze .- Krzykną Louis 
-No dobra już idę .- Smutnym tonem powiedział Zayn . 
Weszedł do vana w ciągu całej podróży poprawiał swoją fyzure i jednocześnie śpiewał z ręsztą chłopaków "Never say Never".
Gdy dojechali na miejsce zoabczyli fanki , ale było ich dwa razy więcej . Uśmiechnięci wyszli z vana i poszli do fanek ,
lecz spojrzeli na zegarek było za dziesięć ósma :
- Dziewczyny ! My musimy iść na próbe , ale po próbie przyjdziemy tutaj i zrobimy sobie zdjęcia z wami . Dobrze ? - Spytał się
Zayn . Dziewczyny zaczeły piszczeć i krzyczeć " tak". Weszli do studia i poszli do Jamesa 
-Hej James ! - Powiedział Louis
-Hej chłopaki ! Jak tam wyspani ? - Spytał się James 
-W miare . - Odpowiedział Harry 
-Czemu niby ? O której poszliście spać ? .- Z srogim spojrzeniem spytał się James
-Koło 22:00 no, ale ćwiczyliśmy .- Powiedział Niall 
-To jak ćwiczyliście to pokażcie efekty . - Powiedział James
Zaśpiewali mu równie pięknie jak w domu Liama . James siedział zapatczony w chłoapków , nawet monterzy którzy ,
robili coś z oświetleniem , w suchani patrzyli się na nich . Gdy skończyli James i monterzy obudzili się jak by 
z jakiegoś snu . 
-I jak było ? - Spytał się Liam
Nagle za kurtyny wyszła Bella i mściwym tonem mówi do nich :
-Nieźle , Nieźle , ale i tak to nie może sie równać z moją  uczestniczką . 
-Pfff ... Juz to widze ciekawe jak się nazywa ? - Powiedział Niall
-No tego to mój kochanienki ci nie powiem to jest niespodzianka.- Powiedziała srogim tonem Bella 
-Za 3 dni występy na żywo . Zobaczymy kto jest lepszy . - Powiedział Harry 
Bella z wielkim obuzeniem wyszła ze studia machając długimi lśniącymi włosami.
-Nie przejmujcie sie nią , ona tak co edycje . Lepiej mi powiedźcie co wymyśliliście . - Powiedział James
-Harry ci przedstawi nasz pomysł - Poważnym tonem powiedział Louis 
-Tak więc . Myśleśmy nad takim czymś . My jesteśmy zchowani za tą planszą za sceną , i słychac taki głos 
Myśleliśmy nad takim czymś " Nigdy nie znaczy , spełniaj swoje marzenia , BĄDŹ SILNY ! " I żeby ten
głos nagrał Justin Bieber. - Oznajmił Harry 
James patrzył z zaciekawieniem na Harrego i powiedział : 
-świetny pomysł wy już smykajcie do domu , a ja dzwonie do Justina czy się zgodzi...

Rozdział 6

Próby i fanki 


Chłopcy pojechali prosto do domu Liama wymysleć coś na występ . Podjechali pod dom , weszli do środka , porozsiadali się .
- To macie jakieś pomysły ? - Spytał sie Liam 
Wszyscy pogrążyli się w myśleniu .... Harry zaczął mówić :
- Co w na to  , my się schowamy . I puści się głos na przykład mówi :"Nigdy nie znaczy nigdy . Spełniaj swoje marzenia... "
coś się jeszcze wymyśli . 
- świetny pomysł ! - Krzyknął Niall 
- A co wy na to żeby ten głos nagrał Justin ? - Powiedział Louis 
Wszystkim wyszły oczy i chórem powiedzieli :
- WOW ! Super pomysł !
- Jutro tą propozycje przedstawimy Jamesowi a teraz chodźcie piosenkę przećwiczyć .- Powiedział Liam
Wydrukowali sobie texty piosenek i zaczęli śpiewać płynnie i równo . Mama Liama weszła do jego pokoju i słuchała z uśmiechem 
tak jak jego siostra. Ćwiczyli przez dobre 40 minut , lecz robiło się już późno i chłopcy musieli wracać do domu . Louis
powiedział mamie Liama że ją wyręczy i odwiezie wszystkich do domu . Pożegnali się z Liamem i poszli wsiąść do vana . 
Louis odwoził pokolei . Najpierw Nialla , potem Zayna a na końcu Harrego . Gdy już wszystkich po odwoził , podjechał do domu . 
5 minut później był już na miejscu . Koło podjazdu stała grupka fanek , strasznie piszczały . Louis wyszedł z auta . Zobaczywszy 
grupe fanek pomachał im i krzyknął :
-Hej jak się macie . 
Fanki jeszcze bardziej zaczęły piszczeć . Podszedł do nich porobił sobie zdjęcia z nimi dał autografy . Weszedł padnięty , zdążył jedynie nastawić budzik na 6:30 i poszedł spać .  

Rozdział 5

Pierwsza próba


Równo 6:00 wszystkim zadzwonił budzik . Zerwali się na równe nogi . Chumor mieli bardzo dobry . Poszli zjeść śniadanie ,
umyć zęby , ubrać sie i tak dalej . Była gdzieś 7:15 Louis zadzwoń do reszty ekipy , że zaraz przyjedzie . Zayn był troche 
zaniepokojony , bo nie zdożył ułożyć swoich bujnych włosów . Louis pokolei przyjeżdżał po chłopaków . Najpierw po Liama , Nialla 
,Harrego i na końcu Zayna . Już dość spokojnego , bo zdążył je ułożć . Podczas drogi Harry włączył swojego tableta i weszedł na YouTube 
i zobaczył filmik gdzie śpiewają "beat it " . Z uśmiechami słuchali jak genialnie zaśpiewali . Jedna podróż dobiegła końca 
zobaczyli przed studiem grupe dziewcząt , jakby czekających na nich . Spojrzeli na siebie i krzykneli :
-WOW!
Wyszli z vana i poszli ku wejściu lecz stado fanek ich dopadło . Prosiło o autografy , zdjęcia . Oni im nie odmawiali już
wtedy pokazali że kochają fanów.10 minut później poszli do środka i zaraz na wejściu czekał na nich James nie dadząc im głosu odrazu zapytał :
-I co macie jakieś pomysły na wystep ?
- No myślelismy nad wyrzutniami- Powiedział Niall
- EXSTRA pomysł !.- Z wielkim zaskoczeniem odpowiedział James i szybko dodał :
- A jaką piosenke zaśpiewacie ? 
- Chcemy zaśpiewać "Never say Naver " Justina - Odpowiedział Niall 
- Bardzo fajny wybór ale zarazem bardzo trudny . W tą piosenka trzeba przelać wszystkie emocje. Rozumiecie ? - Spytał się James
Chórem odpowiedzieli "tak" 
- A teraz zmykać mi na dół idziemy ćwiczyć- powiedział James
Wszyscy bardzo podnieceni poszli na dół , a tam spotkali Belle i Josepha .
-Hej ! - z uśmiechem krzyknął Josephem .
Bella jednak poważna miną , spojrzała tylko na chłopaką i odeszła do swoich drużyn .
- Dobra ! Chodźcie za kulisy , nauczyć się piosenki . Gdy tylko tam doszli , dostali text piosenki i poprostu zaczeli śpiewać 
James nie mógł uwierzyć , że taką trudną piosenkę zaśpiewali z taką łatwością . James poszedł zawołać resztę jurorów , żeby to usłyszeli . 
Gdy Bella i Joseph tam przyszli uśmiechnęli się i nie mogli się oderwać tak to pięknie zaśpiewali . 
-Myślę , że piosenkę już opanowaliście teraz czas na SCHOW ! - Powiedział James 
-No myśleliśmy o tych wyrzutniach . - Powiedział Niall 
-Wyrzutnie to dobry pomysł , ale mi się zdaje , że nie do tej piosenki - odpowiedział James .Po chwili dodał:
-Występ macie za 4 dni idźcie do domu i jutro równo o 7:00 czekam na was z nowymi propozycjami . I jeszcze nauczcie się ten piosenki to do jutra....


środa, 27 marca 2013

Rozdział 4

Pomysły na występ 

Na dworze było ponuro , chmury zakrywały słońce , lecz jak tylko wyszli z budynku na niebie pojawiło się słońce .
Chłopcy tylko jak wyszli wybuchli . Zaczęli skakać , cieszyć się i krzyczeć . Jednak Liam szybko przerwał tą 
atmosferę i bardzo skoncentrowany powiedział do nich : 
- Dobra fajnie , że już się pocieszyliście ale trza zacząć pracować ..
- Ale musimy to opić .. Stwierdził Louis 
- Opijemy to ,ale w weekend teraz trzeba ćwiczyć ... Nie możemy ich zawieść . Odpowiedział pośpiesznie Liam.
- No już dobra dobra .... . Odpowiedzieli wszyscy chórem . 
Wsiadli do swojego mini vana  odjechali wszyscy do domu Harr'ego . 15 minut później dojechali na miejsce. 
Harry zaprosił wszystkich do salonu . Porozsiadali się i Zayn zaczął temat : 
- Macie jakieś plany na występ ? 
- Ja mam pomysł ! Krzyknął Niall . I mówił dalej 
- To musi być coś wystrzałowego ! Wymyśliłem wyrzutnie . Co wy na to . ?
- EXTRA ! . Odpowiedzieli chórem . 
- Czas leci a my nie mamy jeszcze piosenki . Powiedział Harry 
Liam , Harry , Louis , Niall i Zayn pogrążyli sie w myśleniu . Nagle Louis wpadł na genialny pomysł .
- Co wy na to żeby zaśpiewać "Never say Never" Justina Biebera ? 
- Świetny pomysł . Chociaż to trudna piosenka , ale One Direction zawsze daje rade ! ONE DIRECTION ! - Powiedział Harry 
- ONE DIRECTION , ONE DIRECTION .... - Zaczęli chórem krzyczeć . 
- Ej chłopaki , musicie spadać jutro o 8.00 mamy być w studiu z Jamesem na próbie . Mamy mu przedstawić naszą wizje .- Powiedział Harry
Chłopcy pożegnali się z Harrym i pojechali wszyscy do swoich domów dobrze się wyspać ..... 

Rozdział 3

Decyzja Jurorów 

Po pół godzinie chłopcy przyszli zachwyceni, bo poznali samego Justina Biebera i Bruno Marsa . 
Twarze jurorów były bez wyrazu . Nawet z twarzy Jamesa zeszedł uśmiech . Wtedy poważnym głosem James przemówił :
- To była trudna decyzja ... Jest nam bardzoo przykrooo .....
Na twarzach nastolatków pojawił się smutek lecz James zaczął mówić dalej:
- Jest na bardzo przykro , że tak cholernie uzdolnieni chłopcy są lepsi o de mnie . WCHODZICIE DO PÓŁFINAŁU !!
Członkowie zespołu One Direction nie wstydzili się okazywać swoich uczuć . Więc skakali po całym studiu krzyczeli.
Nawet Justin Bieber wyszedł zobaczyć kto tak krzyczy lecz uśmiechnął się do nich i krzyknął gartulacje ! . 
Gdy już emocje opadły . Bella swoim poważnym tonem powiedziała do chłopaków :
-Lepiej idźcie się przygotować na półfinał . Teraz nie my was oceniamy ale widzowie . Więc radze wam się przygotować . 
Uśmiechneli sie oni do niej i szli do wyjścia . Z tuły słyszeli coś w rodzuju " publiczność ich pokocha " .
Nie zatrzymując sie poszli do wyjścia ....


wtorek, 26 marca 2013

Rozdział 2

Przesłuchanie

Tak jak było ustalone chłopaki przyszli na ustaloną godzinę i miejsce . Było to wielkie studio nagraniowe . Gdy tylko tam weszli oczy im się powiększyły , uśmiech pojawił się na ich twarzach , lecz szybko zrzedniał , gdy zobaczyli srogie jury . Pierwszy siedział James Theford był ubrany jak zwykle zwykłą koszulkę , jeansy i vansy . Na jego twarzy widniał uśmiech . Obok niego siedziała kobieta która była ubrana w długą elegancką suknie , a na twarz miała poważną , a zwała się Bella Jowie . Ostatni siedział Joseph Kandel  jest piosenkarzem i wypromował on Justina Biebera . Był on ubrany jak zwykle w elegancki garnitur . James spojrzał na nich , uśmiechną się i powiedział :
- Nie stresujcie się . Jaką piosenkę przygotowaliście ?
- Zaśpiewamy piosenkę króla popu Michaela Jacksona .- Odpowiedział stanowczo Harry 
- A jaki tytuł ona nosi ? .- Zapytała Bella Jowie wciąż patrząc poważną miną na chłopaków . 
- "beat it " .- Odpowiedział Harry 
- No więc zaczynajcie ! - Z uśmiecham na twarzy powiedział James . 
5 min później skończyli śpiewać . Na twarzach jurorów pojawiły się uśmiechy i zdziwienia . Nie mogli uwierzyć , że tak młodzi ludzie mogą mieć taki głos . Nawet na twarzy Belli pojawił się uśmiech . 
-Idźcie zwiedzić studio może będą jakieś gwiazdy , a my się tu zastanowimy . Powiedział James
Chłopcy się ucieszyli i pobiegli ..